Jastrzębie w Nietążkowie

Szkoda, że tylko trzech klubowiczów z Jastrzębi wybrało się do Nietążkowa. Z zazdrością patrzyliśmy na inne kluby (z naszej amatorskiej ligi) które na takie wyścigi przyjeżdżają w znacznie liczniejszym gronie z własnym namiotem i „serwisem”.

Wyścig był dobrze zorganizowany, pogoda dopisała, trasy płaskie (z jednym „niewidocznym” podjazdem). Walczyliśmy do końca zajmując w bardzo licznej konkurencji super miejsca w pierwszych dziesiątkach:

Maciej Sztendel – 3 miejsce w MINI M60;

Jan Dawicki  –  7 miejsce w Mini M60 (chwila nieuwagi spowodowała, że nie był 5)

Paweł Cichy – 5 miejsce w MEGA M60.

20170708_133912Podane na stronie organizatora wyniki w zakresie przeciętnych prędkości są zaniżone – trasa wg pomiarów GPS (nie tylko moich była o 3,6 km dłuższaJ).

Trasa „obstawiona” na trudniejszych skrzyżowaniach strażakami. Nasza zupa gulasz plus kiełbasa i chleb ze smalcem przebijają zdecydowanie ICH wyżywienie – co nie znaczy, że było złe. Dobrym pomysłem były stoiska z odpłatnymi, ale dobrymi dodatkami jak: piwo, trzy rodzaje kawy z ekspresu i lody w wafelku…

Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na kolejne pucharowe Maratony: Zieleniec, Lwówek Śląski, Rewal.

Paweł Cichy

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *